Ostatnio nie mogę zasnąć. Chodzę spać o 2 w nocy, a o 6.30 dzwoni już budzik... Stąd też spóźniam się na wszystkie lekcje. Wczoraj np. powinnam zacząć szkołę o 7.10, a dopiero o 8.30 się obudziłam. Wiedziałam, że muszę znaleźć się w szkole, gdyż miałam próby do pokazu tanecznego. Biegiem pod prysznic, kawa i założenie na siebie czegokolwiek. Dlaczego o tym piszę? Post będzie dotyczył wczorajszego "spóźnialskiego" stroju.
Od razu zaznaczam, że nie należy patrzeć na ten zestaw przez okulary fashionistki. Na blogu pokazuję Wam stroje, w których chodzę na co dzień, więc i ten powinien się tu znaleźć. Buty to ostatni zakup mojej mamy, która chyba nie wie, że sobie je pożyczyłam (jak to czytasz mamuś, to się nie gniewaj - buty są odłożone na miejsce:)), do tego czarne legginsy, które sprawdzają się w eleganckich stylizacjach, jak i tych sportowych oraz neonowa bluza. Dodatków w zestawie brak, ze względu na brak czasu. Włosy związane w kucyk (nie zdążyłam ich umyć), bądź czapka na głowie. Delikatny makijaż wykonany w szkole podczas przerwy. Moim zdaniem to idealne połączenie dla spóźnialskich :)
A Wy często podbieracie ciuchy mamie? Zdarza Wam się spóoźniać, tak jak mi?
A Wy często podbieracie ciuchy mamie? Zdarza Wam się spóoźniać, tak jak mi?
zdjęcia: Kinga Majewska
legginsy - h&m / buty - reebok / bluza, czapka - no name
+bonus - zdjęcie z Klaudią <3